Pierwszy prąd z Morza Bałtyckiego zostanie podany do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego w 2027 roku – wynika z deklaracji firm uczestniczących w tym procesie. To oznacza, że przed branżą elektroenergetyczną czas bardzo intensywnej pracy. Część ekspertów apeluje, by dłużej nie zwlekać z wypracowaniem nowych regulacji i jak najszybciej powołać zespół dobrych praktyk, który zajmie się tematem farm wiatrowych. Stawka w tym wyścigu jest wysoka – jeżeli szybko nie dorobimy się nowych źródeł wytwarzania energii elektrycznej, to Polska będzie borykała się z regularnym brakiem prądu w systemie.

Wyższy poziom bezpieczeństwa na styku torów z drogami zapewnią nowe urządzenia na ponad 40 przejazdach kolejowo-drogowych w województwie wielkopolskim, lubuskim, mazowieckim, łódzkim i kujawsko-pomorskim. Prace zrealizowane będą w ramach projektu o wartości ponad 190 mln zł i finansowane ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (KPO).

Miliardy złotych, które miały zostać przeznaczone na zieloną transformację w Polsce, rozpłynęły się w ogólnym budżecie. Takie wnioski przedstawiła Najwyższa Izba Kontroli (NIK), która właśnie opublikowała wyniki kontroli gospodarowania środkami pochodzącymi ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych (EU ETS). Z łącznej sumy prawie 100 mld zł, które trafiły do polskiego budżetu w ciągu ostatniej dekady, zaledwie 1,3 proc. zostało przekazane bezpośrednio na cele związane z redukcją emisji gazów cieplarnianych w Polsce.

W dzielnicy Jamno w Koszalinie powstaje osiedle 48 domów jednorodzinnych. Osiedle Norweskie budowane...